
W Brukseli mówimy językiem brukselskim – mówi Anna Zalewska w wywiadzie dla Radia Zet.
Anna Zalewska była gosciem Beaty Lubeckiej.
Pytana przez Beatę Lubecką o znajomość języka angielskiego, Anna Zalewska ocenia, że jest coraz lepiej.
– Cały czas się uczę.
– komentuje gość Radia ZET i dodaje, że za rok pokusi się już o rozmowę po angielsku. Zalewska podkreśla, że jeśli chodzi o Brukselę, wystąpienia na komisji, w Parlamencie Europejskim, to wszyscy posługują się swoim ojczystym językiem.
– Każdy zaczyna po angielsku a potem przechodzi na swój
– dodaje Zalewska.
Mówimy trochę językiem brukselskim, to znaczy z różnych krajów, prawda…., ten angielski wybrzmiewa..
– kończy europosłanka.
Zalewska-DEBIL!!
Język brukselski? Pierwsze słyszę!
ta „pani” to przecież była ministerka edukacji pisiorskiego RZONDU – to UNA musi WSZYSTKO UMIĆ.
I co w tym dziwnego
W Warszawie mówimy po warszawsku,we Wrocławiu po Wrocławsku,a w Brukseli po Brukselsku z wyraźnym akcentem Schunańskim