
Bernardyni z Łęczycy odmówili mężczyźnie wydania zaświadczenia potrzebnego do tego, aby mógł zostać ojcem chrzestnym.
Księża argumentowali to tym, że publicznie popierał strajki. Jak podaje Fundacja Życie i Rodzina, miał on „publicznie popierać proaborcyjne strajki, podczas których otwarcie nawoływano do zabijania nienarodzonych dzieci”.
W sprawie zabrała głos aktywistka Kaja Godek. Publicznie pochwaliła działania księży. – Najpierw angażował się w proaborcyjne strajki, a teraz chciał zostać ojcem chrzestnym – ojcowie Bernardyni z Łęczycy postawili sprawę jasno: mężczyzna nie może dostać zaświadczenia. Tym samym stanęli w obronie życia dzieci! Podziękujmy im i okażmy wsparcie! – napisała na swoim profilu na Facebooku
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis