Prezes PiS był przy grobie Jadwigi Kaczyńskiej, która spoczywa na Cmentarzu Powązkowskim. Cmentarz jest zamknięty w związku z pandemią, ale Kaczyńskiego wpuszczono.
Przed limuzyną, którą przyjechał prezes PiS, specjalnie otwarto bramę Cmentarza Powązkowskiego. Kaczyński jak i osoby mu towarzyszące nie miały zasłoniętych twarzy i nie utrzymywały zalecanej odległości.
Kilka dni temu nie mogłam być na grobie mamy w rocznicę jej śmierci. To bolesne, ale rozumiem, że zakazy są dla naszego wspólnego bezpieczeństwa. To oburzające, że władza sama je łamie pokazując, że są lepsi i gorsi obywatele. Lepsi robią co chcą, gorsi są karani.
— M. Kidawa-Błońska (@M_K_Blonska) April 10, 2020
Strasznie dziwi mnie stwierdzenie rzecznika policji. W wypowiedzi, podkreślił, że udział w złożeniu wieńców pod pomnikiem ofiar katastrofy biorą osoby pełniące funkcje w rządzie i robią to w związku z tą funkcją. Mam pytanie jaką funkcję pełni Jarosław Kaczyński, tym bardziej, że ekstra uruchomiono zamknięty cmentarz, którego zaszczycił swoją obecnością wyszczególniony poprzednio podrzędny poseł. Czy policja złożyła wniosek do sanepidu celem ukarania Pana Kaczyńskiego za niestosowanie do zaleceń MZ. Jeśli nie to mam w d..e takie prawo. Święte krowy istnieją jednak w PiSie