
Parlament Europejski nakazał zwrot 100 tysięcy euro (450 tysięcy złotych) Ryszardowi Czarneckiemu z PiS. Czarnecki deklarował, że jeździ do miasta, w którym nie mieszkał, i to samochodem, który od lat był skasowany.
Czarnecki miał pobierać nienależne zwroty kosztów podróży służbowych i diety. Po zakończeniu śledztwa na poziomie unijnym akta sprawy zostały przekazane polskiej prokuraturze. Polska prokuratura od dwóch lat nic nie robi w tej sprawie.
Parlament Europejski postanowił nakazać zwrot środków na naciągane podróże służbowe. Wydatki nie były zgodne z przepisami parlamentu.
Czarnecki każdą podróż powiększał o około 350 kilometrów i żądał za te „dmuchane” kilometry zwrotu.
Parlament przyznał, że Czarnecki zaczął już zwracać środki. Tym samym europoseł przyznał się do naciągania.
Ryszard Czarnecki wyłudził pieniądze z Parlamentu Europejskiego – twierdzą unijni śledczy
To jest coorva 1
WSTREDNA WSZA ZŁDZIEJSKA PISIORSKA, (…) I (…) ??
Czas wielki ,że ktoś pokazał śmieciowi gdzie jegi miejsce
Typowy przedstawiciel PiS-u , kradnie jak większość ich członków. Powinien zostać odwołany i ukarany przez nasze władze. Ale jakie nasze władze są każdy widzi , chętnie każą opozycję tylko nie swoich. Skandal.
Powiem tak.Kto sie h….m urodzil ten skowronkiem nie umrze. Typowe dla pisiorow. Zawsze malo i tak jak ten spaślak czarnecki […] na wszystkie strony. I to eurodeputowamy. Kanalia i […]. Kupy niechcialbym na niego zrobic. Pojebaniec
Czarnecki miał wzór, który teraz siedzi w pałacu drugą kadencję. Richard jest lepszy od tamtego bo rżnął w euro, a lebiega z pałacu tylko na dietach złotówkowych. PiS to oksymoron …