
Czarnek zapowiedział, że zmienione zostaną przepisy, zgodnie z którymi rodzice mogą wybrać, czy dziecko będzie chodzić na lekcje etyki, religii, nie będzie uczestniczyć ani w jednych, ani w drugich.
Czarnek dla Gazety Polskiej powiedział, że chodzi o likwidację trzeciej możliwości – rezygnacji z obu zajęć.
– Będziemy chcieli zlikwidować to, co wiele lat temu zostało wprowadzone, czyli możliwość wyboru jednego z trzech wariantów: albo religia, albo etyka, albo nic. To „nic” stało się dość powszechne na przykład w dużych miastach. I właśnie to „nic” służy temu, by odbywały się zbiegowiska osób, które kompletnie bezrefleksyjnie podchodzą do życia. Nauka albo religii, albo etyki będzie obligatoryjna, by do młodzieży docierał jakikolwiek przekaz o systemie wartości
– wskazał Czarnek w rozmowie z „Gazetą Polską”
Chodzi ewidentnie o zmuszenie uczniów do zapisywania się na lekcje religii. Etyka nie jest prowadzona w wielu szkołach ze względu na brak nauczycieli lub chętnych.
dobrze że już koniec ich bliski