
Będziesz źle pisał o Morawieckim? Nie będziemy umieszczać reklam w Twojej gazecie – tak w skrócie mogła wyglądać rozmowa dyrektora Centrum Informacyjnego Rządu z dziennikarzem Patrykiem Słowikiem.
Informacja ta wyszła przez przypadek przy dyskusji nad składką zdrowotną w Nowym/Polskim Ładzie PiS.
Dziennikarz odniósł się do wprost kłamliwego twierdzenia, że przedsiębiorcy płacą około 50 zł składki zdrowotnej, ponieważ pozostałą część (300 zł) odliczają od podatku. Tok takiego rozumowania jest naturalnie nielogiczny, co chcieli pokazać dyrektorowi CIR użytkownicy Twittera, w tym dziennikarz.
Gdy dyrektor Tomasz Matynia zwrócił się do dziennikarza groźnymi słowami: „I proszę sobie oszczędzić pouczający ton”, Patryk Słowik napisał:
Nie śmiałbym Pana pouczać. Od czasu gdy Pan powiedział, że jeśli będę pisał teksty niekorzystne dla pana premiera, to rząd nie będzie wykupował reklam w gazecie, w której pracowałem, boję się być dla Pana niemiły.
W kolejnym tweecie dziennikarz dodał, że ma nagranie tej rozmowy.
Patryk Słowik zapewne miał na myśli Gazetę Prawną, w której pracował do maja 2021. Obecnie pracuje dla wp.pl
Nie śmiałbym Pana pouczać. Od czasu gdy Pan powiedział, że jeśli będę pisał teksty niekorzystne dla pana premiera, to rząd nie będzie wykupował reklam w gazecie, w której pracowałem, boję się być dla Pana niemiły.
— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) May 15, 2021
Użytkownicy interpretują to jasno: szantaż i zastraszanie.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis