
„Premier Morawiecki wstrzymał dodatkowe nagrody w całej administracji. To bardzo trudne dla nas”. Wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz gościła w Radiu Zet.
Emilewicz była pytana, czy w związku z epidemią koronawirusa w rządzie obniżono pensje tak, jak to dzieje się w wielu firmach i innych krajach.
W ostatnim czasie obniżenie pensji o 20 proc. zapowiedział czeski rząd.
„Nasze wynagrodzenia nie zostały obniżone. Są regulowane ustawowo. Jeśli będzie taka inicjatywa, żeby te pensje obniżyć, nie będę protestowała” – powiedziała Emilewicz.
Dopytywana, czy sama wyjdzie z inicjatywą obniżenia pensji powiedziała:
Ale premier Morawiecki i tak wstrzymał dodatkowe nagrody w całej administracji. To bardzo trudne dla nas”.
Pani poseł? Do pierwszego starczy?
Emilewicz dodała: „z dużą pokorą rząd podchodzi do sytuacji, w jakiej się znajduje”. Odniosła się też do ilości pracy jaką mają w związku z koronawirusem urzędnicy:
„Dziś mówimy im, że takie jest oczekiwanie społeczne, że nie będziemy na razie żadnych nagród wypłacać” – tłumaczyła wicepremier.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis