J. Kwaśniewska: w czasie strajku nauczycieli ja bym szła na przedzie. A ona milczy…




Jolanta Kwaśniewska była pierwszą damą przez 10 lat. Mimo że opuściła Pałac Prezydencki już ponad 15 lat temu, to wciąż angażuje się w sprawy społeczne.

Ostatnio Jolanta Kwaśniewska w rozmowie z wp.pl skomentowała ostatnie wydarzenia i pensje obecnej pierwszej damy.

Pozbawienie pierwszej damy możliwości pracy i niepłacenie składek, w przypadku pani Dudy przez 10 lat, jest nieporozumieniem. Ja opłacałam sobie składki sama i przy mojej wysłudze lat wyszło, że mam 2,5 tysiąca emerytury. Szału nie ma. Dlatego ta kwestia powinna być rozwiązana i nie powinna budzić emocji ani strony rządzącej, ani opozycji.

Każdy ma swoją wizję pierwszej damy. Oczywiście, że ją obserwuję, jej nieliczne wypowiedzi. To jest milcząca pierwsza dama. A milczenie jest podobno złotem. Może w związku z tym ta pensja?(…) Gdyby pierwsza dama była bardziej aktywna, może ta pensja byłaby łatwiejsza do zaakceptowania. (…) Zadziwiające jest, że nasza pierwsza dama przyjęła pozę niewypowiadania się na żaden temat.

Pierwsza dama ma ogromne możliwości. Może sobie wybrać, o co będzie walczyć. Na przykład, jeśli jest nauczycielką, może wspierać ludzi ze swojego zawodu. Takie są oczekiwania. W czasie strajku nauczycieli w zeszłym roku ja bym maszerowała na przedzie.




Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*