Karty do głosowania drukuje „Samindruk” kontrolowana przez Gather Druck und Vertrieb GmbH?




Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych już rozpoczęła druk kart wyborczych, dzieje się to na podstawie decyzji premiera wydanej na podstawie ustawy „antycovidowej” – mówił w TVN24 Sasin. Onet ustalił, że to kłamstwo.

Jak ustalił Onet, i Sasin, i Bielan mówili nieprawdę, bo PWPW wcale nie drukuje kart do głosowania. PWPW w ogóle państwo się tym nie zajmuje. Zamówienie trafiło do prywatnej spółki Samindruk z Brodnicy. Samindruk jest kontrolowany przez berlińską firmę Gather Druck und Vertrieb GmbH.

Jednocześnie PWPW będzie mieć udział w całym procesie: Samindruk ma „niezbędne certyfikaty bezpieczeństwa”, natomiast Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych „naniesie zabezpieczenia”.

Wątpliwości dotyczą wyglądu karty. Sasin mówił w TVN24, że drukują się karty, których wzór określiła w lutym PKW. Jednak karta będzie się różnić. W nagłówku nie będzie zwyczajowo wskazanej dziennej daty wyborów. W ten sposób rząd najpewniej zabezpiecza się na wariant, w którym wybory trzeba będzie przenieść na inny termin. Druga różnica to element potwierdzający autentyczność karty. Do tej pory były to pieczątki PKW i obwodowej komisji wyborczej. Teraz przewidziano zabezpieczenie graficzne specjalną farbą.

Samindruk często bierze udział w przetargach rządowych – http://www.osoby-krs.pl/Zlotopolski,Tomasz,Robert,ec05bb90b83128e90b26e1c9d38821ac.html




Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*