
W trakcie sejmowej debaty nad projektem uchwały ws. ustanowienia roku 2021 Rokiem Konstytucji 3 Maja posłanka KO Klaudia Jachira wydarła kilka kartek z przyniesionego przez siebie egzemplarza ustawy zasadniczej.
Parlamentarzystka KO w trakcie swojej wypowiedzi zaczęła wyrywać kartki z przyniesionego egzemplarza konstytucji. – Art. 180 mówi o nieusuwalności sędziów, tymczasem zostało usuniętych 40 proc. składu sędziów Sądu Najwyższego. Rząd podporządkował sobie sądy, nie zważając na artykuły 178 i 173, mówiące o niezawisłości sędziów i odrębności sądów. Posłowie PiS zawłaszczyli całą KRS wbrew art. 187. Za niepasujący do waszej wizji TK uznaliście art. 190 i 194 – wyliczała.
Zachowanie posłanki Jachiry oburzyło posłów klubu PiS. Zwłaszcza posła Janusza Kowalskiego, który wbiegł na mównicę.
– Pani marszałek, nie reagowała pani, jak na tej sali była darta konstytucja, ustawa zasadnicza z 1997 r. Nie reagowała pani, jak posłanka na Sejm RP, formalnie, ale faktycznie jakaś taka aktywistka i happenerka, dokonywała tutaj haniebnego czynu. Dlaczego pani marszałek nie reagowała? Na to w tej izbie nie może być zgody
– zareagował poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski.
Poseł nie spodziewał się riposty Pani Marszałek Kidawy-Błońskiej.
– Nie reagowałam, jak pani poseł niszczyła kartki. Zawsze ubolewam, jak ktoś niszczy książki, ale ona darła kartki, a państwo niszczą konstytucję, łamią konstytucję, karzą ludzi za noszenie znaczków „konstytucja”, pałują osoby, które z takimi znakami są na ulicach
– odpowiedziała prowadząca obrady wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska.
– Trzeba mieć czelność, żeby oskarżać posłankę o to, że wyrażała swoje poglądy, wiedząc, że przez ostatnie lata konstytucja była przez was łamana – dodała.
Całość można obejrzeć tutaj: https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/transmisje_arch.xsp#62783E68889ECD08C12586230048974E
Godzina 19:08
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis