
Andrzej Dymer nie żyje. Ksiądz miał od pewnego czasu zmagać się z poważną chorobą.
W niedanym reportażu TVN 24 pokazano, że ks. Andrzej Dymer wykorzystywał seksualnie osoby nieletnie. O przestępstwach księdza od lat, a dokładniej co najmniej od 1995 roku, wiedzieli szczecińscy biskupi, ale śledztwo wszczęto dopiero po publikacji dziennikarzy „Gazety Wyborczej” w 2008 r. I choć minęło już ponad 12 lat, to ostatecznego wyroku instytucji Kościoła wciąż nie ma.
Przez długi okres nie odsunięto go też od pracy z dziećmi. Ksiądz miał 58 lat.
Miał raka trzustki.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis