
Od środy zawieszam głosowanie wspólnie z PiS w Sejmie – powiedział PAP przed trzydniowym posiedzeniem Izby Niższej Paweł Kukiz.
Jeszcze w ubiegłym tygodniu Paweł Kukiz i jego posłowie poparli forsowany przez Prawo i Sprawiedliwość projekt o przełożeniu wyborów samorządowych. Było to ostatnie wrześniowe posiedzenie Sejmu. Przed nim Paweł Kukiz zapowiadał, że od października przestanie głosować z PiS, dopóki Sejm nie przyjmie ustawy o sędziach pokoju.
Jeżeli będą takie głosowania, które będą popierane także przez całą opozycję, to wiadomo, że nie będę robił absolutnie na przekór – dodał. W tych zasadniczych głosowaniach, gdzie PiS zależy na naszych głosach, bo reszta parlamentarzystów nie chce za tym głosować, to ja również nie będę głosować, bo nie ma jeszcze uchwalonych sędziów pokoju
– dodał Kukiz.
Kukiz przypomniał, że do tej pory Prawo i Sprawiedliwość wywiązywało się ze wszystkich zobowiązań, a dzięki zawartej w ubiegłym roku umowy między jego formacją a ugrupowaniem Jarosława Kaczyńskiego udało się uchwalić m.in. ustawę antykorupcyjną, o konopiach medycznych, włóknistych, o bezpośredniej sprzedaży dla rolników czy o wyrównaniu świadczeń dla opiekunów osób niepełnosprawnych.
W minioną sobotę w Koszalinie Kaczyński powiedział, że w kwestii sądów pokoju są ogromne kłopoty o charakterze legislacyjnym; ja to popieram ze względu na umowę z Pawłem Kukizem, ale mam pewne wątpliwości. Przygotowywana jest potrzebna do tego zmiana spłaszczająca strukturę sądów powszechnych – mówił.
W ubiegłym tygodniu rzecznik PiS Radosław Fogiel był pytany o deklaracje Kukiza podczas konferencji prasowej w Sejmie.
Na uwagę, czy „groźby” Kukiza będą skuteczne, polityk odparł: – Nie odbieram tego w kategorii gróźb”. „Każdy parlamentarzysta, Paweł Kukiz i jego ugrupowanie również, sam podejmuje decyzje, jak głosuje – mówił były piekarz.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis