
Jak uważa Ludwik Dorn, były minister MSWiA i były wiceprezes PiS – Jarosław Kaczyński boi się o swoje życie.
Obecnie bezpieczeństwa prezesa PiS bronią bowiem nie tylko wynajęci byli komandosi GROM-u, ale także Służba Ochrony Państwa. Dodatkowo pod dom Jarosława Kaczyńskiego non stop są wysyłane patrole policji.
Fakt zapytał Ludwika Dorna, byłego szefa MSWiA, nazywanego kiedyś „trzecim bliźniakiem” braci Kaczyńskich, po co prezesowi taka ochrona.
Kaczyński ma takie przekonanie, że może dojść do zamachu na niego. I taki lęk przejawia od lat
– mówi w rozmowie z Faktem Ludwik Dorn.
Obecna sytuacja powoduje, że prezes śmiertelnie się boi zamachu.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis