
Czuję się rozczarowana tym, że upłynęło 11 lat i nie mamy wyników, ale też rozumiem, że taka praca wymaga czasu – mówiła programie w „Graffiti” w Polsat News Małgorzata Wassermann.
Zbigniew Wassermann, ojciec posłanki Małgorzaty Wasserman, zginął w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku.
Podkomisja smoleńska została powołana do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej. Po odejściu z funkcji szefa MON, w styczniu 2018 roku jej przewodniczącym został Antoni Macierewicz.
– Jak najbardziej podpisałabym się pod tym wnioskiem (o audyt w podkomisji smoleńskiej – red.). Uważam, że dość długo czekamy na rozstrzygnięcia, a chciałabym wiedzieć, co jest tego przyczyną. Cierpliwie czekam jedenasty rok na twarde przesłanki i dowody, żeby dowiedzieć się o tym, jak wyglądał przebieg tej katastrofy
– oświadczyła Wassermann.
Na wyniki prac prokuratury oczekuję nie tylko ja, ale cała opinia publiczna. Prokuratura nie chce podawać żadnych szczegółów badań – dodaje posłanka.
Wynik już dawno był opublikowany.
Winna jest brzoza, skoro nie jest winien ani prezydent,ani generał, ani pilot ani mgła.
I winny jest Macierewicz .. oportunistka , oszust i karierowicz. I basta.