
Na Facebooku i Twitterze pojawił się film, na którym kobieta policzkuje księdza. Według opisu, prokuratura nie chciała się zająć zgłoszeniem pedofilii, zatem sama wymierzyła sprawiedliwość.
Jeśli opis jest prawdą (film pochodzi z Wenezueli) to jakże inna to rzeczywistość od przytoczonej dzisiaj przez GW historii molestowania przez księdza z Gorc.
Jak pisze GW:
Według prokuratury proboszcz z Gorc zmuszał dziewczynki do odbywania stosunków oralnych, penetrował je palcami, nakazywał dotykać swojego penisa. – Wstyd, że takie rzeczy im robił. Ale był dobrym gospodarzem, dużo budował – słyszymy od parafian.
Ten proboszcz próbował wykorzystać małoletnią dziewczynkę, ponieważ ani sprawiedliwość, ani międzynarodowa korporacja nic nie robi, matka złożyła mu wizytę i wymierzyła swoją sprawiedliwości. pic.twitter.com/WqXVhanoxd
— 💚💛Paulina Sadakowska 💛💚 (@inner_bish) April 6, 2021
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis