
Mateusz Morawiecki, zwany premierem przyjechał na Podlasie w celu otworzenia „wielkiego centrum logistycznego policji” w Białymstoku. Miało być wielkie, huczne, bogate. Wyszedł pic na wodę.
– Pan minister Jarosław Zieliński [były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji – red.] powiedział mi o wielkim centrum logistycznym dla policji, które tutaj w Białymstoku jest budowane. To nowe miejsca pracy dla białostocczan, dla mieszkańców okolicznych gmin, powiatów. I jednocześnie muszę zaznaczyć, że jedno z najbardziej nowoczesnych centrów logistycznych w Polsce. To decyzja, która została podjęta bardzo słusznie, właśnie po to, żeby też miejsca pracy tworzone były poza Warszawą, właśnie w regionie tak pięknym, jakim jest województwo podlaskie
– przemawiał premier.
Jak dziennikarze sprawdzili to okazało się, że:
- KGP nigdy nie planowała i nie planuje tam centrum logistycznego!
- Białostoccy policjanci zmodernizowali warsztaty w których naprawiali radiowozy, myjnię pojazdów oraz miejsca postojowe dla samochodów i motocykli.
- Zatrudnienie zmalało o „dwa, trzy etay” jak informuje jeden z policjantów TVN24.pl
Ile kłamstw było w minutowej wypowiedzi Morawieckiego, zwanego premierem? Pięć.
Tylko jedno w tej wypowiedzi jest prawdziwe: województwo podlaskie jest pięknym rejonem!
👉 Podczas wizyty w Białymstoku premier Morawiecki chwalił się ostatnio budową policyjnego centrum logistycznego w naszym mieście, o którym policjanci nie mają pojęcia.
❌ PiS po raz kolejny pokazuje wielką dezinformacje w tym rządzie i politykę opartą na kłamstwie i manipulacji. pic.twitter.com/wCeT50pRCe— Krzysztof Truskolaski (@KTruskolaski) July 24, 2021
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis