
Nowym Prokuratorem Okręgowym w Lublinie został Robert Malicki. To były radca prawny, który w zawodzie pracuje zaledwie od trzech lat.
Kariera Roberta Malickiego nabrała tempa w 2016 r. Wtedy otrzymał prokuratorską nominację. Wcześniej był radcą prawnym. Na początku trafił do Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Lubelskim, następnie został oddelegowany do pracy w Prokuraturze Okręgowej w Zamościu. Jednak prawdziwy awans przyszedł dopiero pod koniec stycznia 2020 r., kiedy to został szefem Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Robert Malicki nie ma żadnego doświadczenia w pracy na kierowniczych stanowiskach. Tymczasem podlegać mu będzie około 100 śledczych oraz 15 prokurator rejonowych.
Wykazał się kiedy odstąpił od skierowania do Sądu Rejonowego wniosku o ukaranie Zbigniewa Ziobro. Chodzi o sprawę agitacji wyborczej, do której miało dojść w zamojskim Ratuszu. Odbyło się to w trakcie kampanii wyborczej do parlamentu.
Prokurator uznał to za „przejaw sympatii” do polityka. Jego zdaniem spotkanie miało charakter informacyjny.
Prokuraturę zawiadomili radni Koalicji Obywatelskiej, Sławomir Ćwik i Rafał Zwolak. Ich zdaniem była to ewidentna agitacja wyborcza na terenie urzędu administracji samorządowej, co jest złamaniem przepisów kodeksu wyborczego. Tymczasem prokurator Robert Malicki nie dopatrzył się niczego złego.
Pan prokurator Malicki to działacz przykościelnych stowarzyszeń w Zamościu (poczytajcie KRS-y). Z tego samego kręgu pochodzi minister Moskwa. W Zamościu kuria rządzi wszystkim pracownicy radia katolickiego i szkoły katolickiej zajmują dyrektorskie stołki i robią co chcą. Nawet prezydent miasta musi się słuchać Biskupa. To jest Palermo nie Padwa północy.