
Trwa akcja „Ostra Jazda” Strajku Kobiet związana z jutrzejszym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który ma zakazać aborcję.
Jednym z działań są plakaty na samochodach. Tak też zrobiła posłanka Monika Falej. Dzisiaj rano spotkała ją w związku z tym zdziwienie. Strażnicy Straży Marszałkowskiej nie chcieli jej wpuścić na teren sejmu. Po krótkiej wymianie zdań została „spisana”
Właśnie nie chciano mnie wpuścić na teren @KancelariaSejmu. Z powodu posiadania na szybach plakatów @strajkkobiet z @OstraJazda ‼️ Kazano mi je zdjąć. Odmówiłam❗️Zostałam spisana przez strażników z nazwiska i treść plakatu. Takie dostali polecenie przełożonych. @pisorgpl rządzi❗️ pic.twitter.com/wPew7LniD8
— Monika Falej (@FalejMonika) October 21, 2020
To jest granda! Straż marszałkowska @KancelariaSejmu nie chciała wpuścić Posłanki na teren sejmu bo ma plakat w szybie samochodu i @FalejMonika spisała. Serio?Na głowę upadliście? #OstraJazda@WarszawskiSK @oko_press @NewsweekPolska @gazetapl_news @gazeta_wyborcza @OnetWiadomosci https://t.co/w2qk906y5Z
— J. Scheuring-Wielgus (@JoankaSW) October 21, 2020
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis