Jadwiga Emilewicz pożegnała się z resortem rozwoju i stanowiskiem wicepremiera. Rozstała się też z macierzystą partią Porozumienie Jarosława Gowina.
Żeby odejście było spektakularne postanowiła zrobić coś co spowoduje, że pracownicy resortu zapamiętają ją bardziej.
Jak donosi Patryk Michalski, reporter RMF24, była wicepremier przyznała pracownikom ministerstwa rozwoju 6 000 000 zł nagród. Pieniądze trafiły do ponad 1000 pracowników. Wychodzi średnio 6 000 zł na głowę.
Zrobiła to w ostatnim dniu swojego urzędowania.
Według ustaleń dziennikarza RMF FM, dyrektorzy departamentów mogli liczyć na półtorej dodatkowej pensji, duża grupa pracowników na „dodatkowe świadczenie” w wysokości ponad połowy ich miesięcznego wynagrodzenia.
Ma się ten gest…
❗️RMF FM: Była wicepremier Jadwiga Emilewicz w ostatnim dniu urzędowania przyznała 6 milionów złotych pracownikom ministerstwa rozwoju. Pieniądze trafiły do ponad 1000 osób. Kierownictwo resortu ich nie dostało. Więcej w Faktach o 7:00. @RMF24pl
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) October 15, 2020
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis