
27 stycznia w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok TK, który orzekł w październiku, że przepis ustawy z 1993 roku zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
Magister Julia Przyłębska udzieliła wywiadu „Gazecie Polskiej” odnośnie tego wyroku.
– Wielu rzetelnych prawników przyznaje, że Trybunał nie mógł wydać innego orzeczenia. Niestety pojawia się też wiele nieuczciwych i pozamerytorycznych wypowiedzi. Zdumiewają i martwią słowa także niektórych posłów, którzy złożyli wniosek, że tego żałują albo wręcz oczekiwali, iż Trybunał w ogóle nie rozpozna wniosku, a ukształtuje stan prawny, zastępując ustawodawcę. Przypomnę więc parlamentarzystom, że Trybunał Konstytucyjny nie kreuje nowych przepisów (bo nie jest ustawodawcą), lecz rozstrzyga, czy obowiązujące przepisy prawa są zgodne z konstytucją
– powiedziała w wywiadzie.
Magister Przyłębska podkreśliła, że zgodnie z obowiązującym po wydaniu wyroku przez TK prawem przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza w przypadku, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, a także gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
– Trybunał nie odebrał kobietom ani praw, ani nie pozbawił ich godności
– powiedziała.
Kłamstwa reżimu pisowdkiego. Nie będzie żadnej Grubej Kresku
Tak kazał PiSiorek nr 1, to orzekłam… Żenada… W końcu jest lojalna tylko tym co mają księżyc…