
Rydzyk towarzyszył bp. Janiakowi podczas mszy w Kaliszu. Redemptorysta mówił z ambony, że „nie wolno uderzać w biskupów”. – I to jest apel do ludzi mediów. Pytałbym, czy jesteście Polakami? Czy kochacie Polskę? Jeśli kochacie Polskę, to nie szkodźcie, nie atakujcie bezwzględnie nienawiścią ludzi Kościoła – domagał się Rydzyk.
W niedziele w parafiach diecezji kaliskiej odczytywany był list biskupa Edwarda Janiaka. W liście Janiak prosi o modlitwę „w tym czasie medialnej nagonki na jego osobę”, by „uświęcony niewidzialną mocą Ducha Świętego, mógł zawsze służyć Bogu Żywemu przez miłość i służbę ofiarną”.
Po kazaniu na ambonę wszedł Tadeusz Rydzyk.
Nie dajmy się zwariować. I to jest apel do ludzi mediów. Pytałbym, czy jesteście Polakami? Czy kochacie Polskę? Jeśli kochacie Polskę, to nie szkodźcie, nie atakujcie bezwzględnie nienawiścią ludzi Kościoła. Cokolwiek by było. Pan Jezus na każdego z nas patrzy. I każdego kocha. I każdy z nas będzie przed nim zdawał sprawę. Ludzie mediów też.
Nie wolno uderzać w biskupów. Jak usłyszałem tylko te bicia, przepraszam księdza, że to powiem… Jak usłyszałem te uderzenia, to mówię „Boże, żeby wytrzymał!”. Przecież on ledwo jakoś przeżył… Pamiętacie tę chorobę, straszną chorobę. Jak zaatakowali księdza Drozdka, to on dostał raka i już z tego nie wyszedł. Taki stres. Nie atakujcie, nie zabijajcie, bo jesteście zabójcami, rzucając różnymi słowami.
Nie wiem dlaczego ludzie rozumni słuchają tak przewrotnego i złego człowieka jakim jest Rydzyk