Sanepid: Kaczyński łamie obostrzenia bo ma prawo




Starachowicki sanepid postanowił umorzyć postępowanie dotyczące mszy świętej z udziałem m.in. prezesa PiS i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, która odbyła się w połowie stycznia.

Zdaniem inspekcji podczas nabożeństwa nie doszło do złamania obowiązujących przepisów sanitarnych. Brak jest podstaw formalnoprawnych do nałożenia kary administracyjnej na organizatora, jakim był ksiądz proboszcz parafii Wszystkich Świętych – poinformowała dziś Onet Ewa Dróżdż, szefowa starachowickiego sanepidu.

– Uczestnicy mieli na twarzach maseczki i zachowali odpowiednie odstępy. Wyjątek stanowiło sześć osób siedzących w pierwszej ławce. Tam nie było dystansu półtora metra, ale w naszej ocenie jest jednak brak podstaw prawnych do nałożenia kary administracyjnej na organizatora mszy – podkreśla i dodaje, że od decyzji o umorzeniu postępowania istnieje możliwość odwołania.

Chodzi o sobotę, 16 stycznia, w kościele Wszystkich Świętych w Starachowicach miała miejsce uroczysta msza święta w intencji zmarłej Jadwigi Kaczyńskiej, mamy wicepremiera i prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Czyli jak chodzi o Kowalskiego to przepisy istnieją a jak chodzi o Kaczyńskiego to przepisów nie ma?

Czy sanepid przekazał już premierowi Morawieckiemu, że jego rozporządzenia prawem nie są?




Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*