
W Sejmie słyszano strzał. Jedna osoba z raną postrzałową została zabrana do szpitala.
Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że postrzelił się strażnik Straży Marszałkowskiej. Na razie nie wiadomo czy to był wypadek.
Strzały padły wewnątrz budynku. Prokuratura bada sprawę na miejscu. Policja potwierdza zdarzenie, ale odmawia podania szczegółów wypadku.
Autor tej notatki powinien ja przeczytac i pomyslec o seppuku.