
Pomysł PiS, by głosowanie w wyborach prezydenckich zorganizować w sposób mieszany, z możliwością pójścia do lokalu wyborczego, nie był konsultowany z ministrem zdrowia.
Kaczyński z Gwintem działają wbrew zaleceniom ministra zdrowia!
Po uchwałę PKW PiS – przy wsparciu Jarosława Gowina – zdecyduje się wprowadzić zmiany w prawie umożliwiające głosowanie zarówno „listownie”, jak i w lokalach wyborczych.
Tymczasem 11 maja na briefingu prasowym Szumowski powtórzył, że „w czasie epidemii najbezpieczniejszą formą są wybory korespondencyjne”. Chyba nie znał jeszcze planów Kaczyńskiego.
6 maja, Szumowski stwierdził: – Na dzisiaj nie rekomenduję wyborów łączonych. Jakiekolwiek formy tradycyjne są dzisiaj niedopuszczalne.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis