
Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, w Milanówku nie mogą uwierzyć, że Turczynowicz-Kieryłło została szefową kampanii Dudy.
Gazeta Wyborcza dotarłą do dowodów nagłej zmiany poglądów politycznych.
„Do pieca wsadzić Kaczora, w ten sposób naród by się obudził, a Kaczor przestał ogłupiać ludzi” – to fragment „Ballady Milanowskiej” napisanej przez Jolantę Turczynowicz-Kieryłło i jej męża w 2016 roku. Mąż Jolanty Turczynowicz-Kieryłło opublikował wierszyk o „kaczorku” na zamkniętej KOD-owskiej grupie „Ogrody Demokracji” na Facebooku.
Mąż Jolanty Turczynowicz-Kieryłło wydał też książkę pt. „Trzy kule”, w której pisał o IV RP braci Kaczyńskich. Oskarżał ich o „wzbudzenie poczucia powszechnej opresji, wywołania wrażenia, że nikt nie może czuć się bezpieczny, niezależnie od pozycji społecznej i roli odgrywanej w życiu publicznym”. Żona była obecna na promocji książki męża.
W 2018 r., po aresztowaniu jednego ze swoich klientów, adwokat Jolanta Turczynowicz-Kieryłło wydała oświadczenie pod tytułem nawiązującym do partii Kaczyńskiego: „BezPrawie i NieSprawiedliwość„.
„Jedno mnie dziwi. Że ktoś, kto pisze fraszki o „wsadzaniu Kaczora do pieca” i wie, że tyka pod nim bomba zegarowa nie ma wahań i oporów, żeby przyjąć nominację na szefową kampanii wyborczej kandydata PiS”
– napisał dziennikarz Konrad Piasecki.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis