Tusk szantażuje Gowina! Twierdzi minister




Świętokrzyski poseł oraz minister do spraw rozwoju samorządu Michał Cieślak twierdzi, że Donald Tusk może szantażować Jarosława Gowina zdjęciami z ich spotkania.

Wiceminister Cieślak został dzisiaj wyrzucony z Porozumienia Jarosława Gowina.

Zobacz galerię (1 zdjęcie)

Świętokrzyski poseł oraz minister do spraw rozwoju samorządu Michał Cieślak (Porozumienie) twierdzi, że Donald Tusk może szantażować Jarosława Gowina zdjęciami z ich spotkania. – Dlatego Gowin będzie destabilizował Zjednoczoną Prawicę poprzez niektóre głosowania. Tu widzę ogromne niebezpieczeństwo – mówi Michał Cieślak. Jak te słowa komentuje wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek?

Jak informowaliśmy, w Porozumieniu Jarosława Gowina trwa potężny konflikt wewnętrzny. W partii de facto panuje dwuwładza. Część działaczy skupionych wokół europosła Adama Bielana uważa, że Jarosław Gowin nie jest prezesem partii. Twierdzą ponadto, iż obecny zarząd krajowy partii – po tym jak na wniosek Jarosława Gowina wprowadzono do niego nowe osoby – działa poza statutem formacji. Wicepremier oraz minister rozwoju, pracy i technologii nie zgadza się ze stanowiskiem „bielanowców” i przekonuje, iż pozostaje prezesem Porozumienia, a wszystkie jego ciała statutowe są legalne.

Wierny Jarosławowi Gowinowi zarząd krajowy partii wyklucza z szeregów formacji kolejnych posłów. W piątek w prawach członka Porozumienia zawieszono świętokrzyskiego posła oraz ministra do spraw rozwoju samorządu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – Michała Cieślaka. CZYTAJ WIĘCEJ: Poseł oraz minister Michał Cieślak zawieszony w prawach członka Porozumienia. Polityk odpowiada, że uchwała nie ma mocy prawnej.

W sobotę krajowy sąd koleżeński podjął decyzję o wykluczeniu Michała Cieślaka z partii.

– To ma znamiona kabaretu. Jestem członkiem Porozumienia, a ciała, które podejmowały decyzje w mojej sprawie oraz w sprawie pozostałych rzekomo wykluczonych działaczy, są niestatutowe, nie mają mocy prawnej do przyjmowania uchwał – mówi Michał Cieślak.

Minister apeluje do wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii Jarosława Gowina, „żeby się opamiętał, zatrzymał, przestał zachowywać się jak furiat, który bez wyraźnego powodu próbuje nieudolnie wyrzucić z formacji połowę aktywu partyjnego”.

– Apeluję, by przestał iść drogą Donalda Tuska, bo zaczyna zachowywać się tak jak on, gdy opuszczał Platformę Obywatelską. Tusk zachowywał się tak, jak dziś zachowuje się Gowin. Być może Gowin spędza z Tuskiem zbyt dużo czasu, może zbyt często rozmawia. Gowin nie krył, że regularnie spotyka się i rozmawia na internecie z prezydentami związanymi z PO: Trzaskowskim, Dulkiewicz, Jaśkowiakiem Truskolaskim

– mówi Michał Cieślak.

– Jeśli prawdą jest, że Jarosław Gowin spotkał się z Donaldem Tuskiem w Warszawie i są zdjęcia z tego spotkania, to w naturalny sposób powstaje pytanie, kto ma te zdjęcia. To jest bardzo niebezpieczne, ponieważ te zdjęcia może posiadać Donald Tusk. Jeżeli je posiada, to będzie szantażował Gowina, by już więcej nie wymknął się mu, jak wymknął się wiosną, gdy miał przechylić szalę na przejęcie władzy przez opozycję sprzeciwiając się przeprowadzeniu wyborów prezydenckich. Gowin chce uniknąć kompromitacji związanej z możliwością ujawnienia zdjęć ze spotkania z Tuskiem, dlatego Tusk będzie go szantażował, a Gowin będzie destabilizował Zjednoczoną Prawicę poprzez niektóre głosowania. Tu widzę ogromne niebezpieczeństwo

– podkreśla Michał Cieślak.




Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*