
Na wniosek Michała Dworczyka Jarosław Kaczyński rozwiązał organizację terenową Prawa i Sprawiedliwości w Wałbrzychu oraz wykluczył wszystkich członków ugrupowania w tym mieście.
Po godz. 15.00 Krzysztof Sobolewski, szef Komitetu Wykonawczego PiS, poinformował na Twitterze, że „na wniosek Pełnomocnika Okręgowego PiS okręgu nr 2 w Wałbrzychu Michała Dworczyka decyzją prezesa PiS z dnia 12 stycznia 2021r. nastąpiło rozwiązanie organizacji terenowej PiS miasta Wałbrzych oraz wykluczenie wszystkich członków PiS w mieście Wałbrzych”
Decyzja Kaczyńskiego to efekt upublicznienia nagrania rozmowy dwóch działaczy PiS przez telewizję Dami. Rozmowa dotyczyła przejęcia władzy w regionie przez Kamila Zielińskiego, uważanego za człowieka szefa KPRM Michała Dworczyka.
Od teraz w Wałbrzychu nie ma ani jednego członka partii Prawo i Sprawiedliwość.
Na wniosek Pełnomocnika Okręgowego @pisorgpl okręgu nr 2 #Wałbrzych @michaldworczyk decyzją Prezesa @pisorgpl z dnia 12 stycznia 2021r. nastąpiło rozwiązanie organizacji terenowej @pisorgpl miasto #Wałbrzych oraz wykluczenie wszystkich członków PiS w miasto #Wałbrzych. pic.twitter.com/4PX3xBHACv
— Krzysztof Sobolewski 🇵🇱100PL🇵🇱 (@AC_Sobol) January 13, 2021
Decyzję prezesa Prawa i Sprawiedliwości skomentował na Twitterze Tomasz Siemoniak z Platformy Obywatelskiej.
„Dziękujemy, że prezes Kaczyński rozwiązał wałbrzyskie struktury PiS i wyrzucił wszystkich członków z partii. Wałbrzych stał się od tego momentu lepszym miejscem na świecie. Ale rozliczenia wymagają szefowie stojący za brutalnymi porachunkami a groźbami ma zająć się prokuratura”
– napisał.
Podobno wystarczy potrząsnąć klatką, lub workiem, ze szczurami a zaczynają się gryźć.