
Oburzony syn Bronisława Wildsteina zaatakował dziennikarzy Gazety Wyborczej i prawnika, Wojciecha Sadurskiego. „To kolejny dowód na to, że GW to zwykła szmata, która powinna zniknąć” – napisał na Twitterze Dawid Wildstein.
„Zapamiętajcie te kilka nazwisk. Np Sadurski czy Grochal. To są po prostu zera. W polityce widziałem już wiele świństwa ale atakować kobietę za to, że broniła swojego dziecka przed bandytą? Bo jest związana z prezydentem Dudą? Brawo GW. Nienawiść wam do wyżarła resztki mózgów”
– napisał Wildstein, pracownik TVP1.
Red. nacz. GW stwierdził, że artykuł uderzający w rzeczniczkę Prezydenta to dowód na wolność słowa. Nie. To kolejny dowód na to, że GW to zwykła szmata, która powinna zniknąć. Szmata gotowa uderzyć w kobietę, która broniła dziecko. Szmata, która jest zaprzeczeniem wolności słowa”
– podkreślił w kolejnym tweecie.
Chcę wyraźnie zaznaczyć, że popełniłem błąd nazywając GW szmatą.
Bardzo przepraszam.
Nie pomyślałem.
GW to nie szmata.
Szmata służy czemuś pożytecznemu. Czyści.
GW jest czymś bez porównania gorszym od szmaty. A ostatni atak na kobietę broniącą swojego dziecka idealnie to pokazuje— Dawid Wildstein (@DawidWildstein) February 23, 2020
Przypomnijmy, że Pani mecenas około godziny 2 w nocy rozrzucała fałszywe ulotki wyborcze.
Jeżeli o drugiej w nocy, wraz z nieletnim dzieckiem, złapie cię ktoś na plakatowaniu kompromitacji na rywala to naturalnym jest, że gryziesz go w rękę. Proszę się tu nie doszukiwać sensacji. Sprawę uważam za zamkniętą.
— Krzysztof Suwart (@KrzySuwart) February 22, 2020
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis