
To po prostu sk#rwielstwo. Przekroczenie wszelkich granic. I inaczej nie da się tego syfu nazwać” – napisał Wildstein o wywiadzie polskiej noblistki opublikowanym na łamach włoskiego dziennika „Corriere della Sera”.
W wywiadzie Tokarczuk porównała rząd Zjednoczonej Prawicy do dyktatury Aleksandra Łukaszenki nazywając oba państwa „reżimami”. Podczas rozmowy z włoskim dziennikarzem został również poruszony temat społeczności LGBT w Polsce i tego, jak rzekomo członkowie tej grupy są prześladowani nad Wisłą.
Pisarka uważa, że międzynarodowa opinia publiczna i różne instytucje zbyt wolno działają również ws. Polski, gdzie „atak na ruch LGBT wymyka się spod kontroli”, prawo aborcyjne jest „barbarzyńskie”, a ci, którzy się mu sprzeciwiali, są „prześladowani” i „represjonowani”.
Na wywiad pisarki w mocnych słowach zareagował dziennikarz Dawid Wildstein.
„Tokarczuk opowiada w dzisiejszej włoskiej gazecie, że w Polsce jest jak na Białorusi. Serio? takie porównania teraz? Gdy giną ludzie, wyciąga się ich z samolotów, bije i morduje? To po prostu sk#rwielstwo. Przekroczenie wszelkich granic. I inaczej nie da się tego syfu nazwać” – napisał Wildstein.
Tokarczuk opowiada w dzisiejszej włoskiej gazecie, że w Polsce jest jak na Białorusi.
Serio? takie porównania teraz?
Gdy giną ludzie, wyciąga się ich z samolotów, bije i morduje?
To po prostu sk#rwielstwo.
Przekroczenie wszelkich granic.
I inaczej nie da się tego syfu nazwać.— Dawid Wildstein (@DawidWildstein) June 2, 2021
KRYTYKA […]REŻYMU NI JAK SIĘ MA DO PANI TOKARCZUK .SADŁO JUŻ DAWNO ZALAŁO MÓZG TEGO PISOWSKIEGO […] PÓKI CO JESZCZE MAMY WYBÓR JAK KTO WOLI TOKARCZUK ALBO WILDSTEIN