
Jolanta Kamińska z interia.pl przeprowadziła wywiad z Iwoną Hartwig, matką jednego z protestujących niepełnosprawnych. Jeden fragment wbił nas w fotel. Poniżej:
Jak wygląda teraz wasza codzienność w Sejmie? Gdzie jecie, myjecie się i śpicie?
– Z jedzeniem jest problem. Nie ma pieniędzy na posiłki dla 12 protestujących osób. Nie mamy nawet wody z Kancelarii Sejmu. Sama kupuję śniadania i obiady. Mamy też pomoc od kilku posłów z KO, którzy po prostu dają pieniądze na jedzenie. Nie mamy też dostępu do sejmowych pryszniców, a protestujący z Sejmu wyjść nie mogą, bo nie zostaną ponownie wpuszczeni.
To gdzie się myjecie?
– W zlewie, w sejmowej łazience.
Dlaczego nie możecie skorzystać z pryszniców?
– Marszałek Elżbieta Witek się na to nie zgadza.
W tej chwili trwa właśnie konferencja protestujących, którzy wręcz błagają o dostęp do pryszniców.
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-hartwich-myjemy-sie-w-zlewie-marszalek-witek-nie-zgadza-sie-,nId,6644587#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis