
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko europosłance PO Magdalenie A. i jej matce. Według śledczych podczas przyspieszonej procedury zmiany planu zagospodarowania przestrzennego prezydent Gdańska i członkowie jego rodziny kupili po zaniżonych cenach trzy mieszkania.
Magdalena A. – żona zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w zeznaniach podatkowych za lata 2011-2012 miała zataić odpowiednio prawie 300 tys. zł. i 100 tys. zł dochodów. Prokuratura zarzuca jej też nierozliczenie dochodów z wynajmu mieszkań, jako prowadzonego w warunkach pozarolniczej działalności gospodarczej. Według śledczych uszczuplenie podatku wyniosło prawie 120 tys. zł. Za czyny te grozi grzywna lub kara pozbawienia wolności.
Oskarżenie obejmuje też Janinę A., matkę eurodeputowanej. Prokuratura zarzuciła jej składanie fałszywych zeznań w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym prezydenta Gdańska oraz w postępowaniu karnym. Według śledczych kobieta podczas przesłuchania jako świadek złożyła fałszywe zeznania dotyczące posiadania przez dziadka europosłanki setek tysięcy zł. oszczędności, które miały zostać przekazane Pawłowi i Magdalenie A. jako darowizna. Prokuratura wskazała, że w rzeczywistości dziadek eurodeputowanej nie dysponował znacznym majątkiem.
A wystarczyłoby wysłać jednego faceta na emeryturę i nagle się okaże, że nie ma żadnych wrogów religii, tradycji, narodu. Że tak naprawdę nikt nikomu nie wadzi. Że całą tę nienawiść wymyśla ten facet, który nic nigdy poza manipulowaniem naszymi emocjami nie robił. Nawet zakupów.
— Magdalena Adamowicz (@Adamowicz_Magda) August 12, 2020
Teraz bierzecie się za wdowę po Adamowiczu skurwysyny? Trzeba zabić całą rodzinkę, co?
My też nie będziemy mieli skrupułów przy rozliczaniu was pisowcy, zapamiętajcie sobie.
— Kondominium (@LewitujacyUmysl) August 14, 2020
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis