
Zbigniew Ziobro chciał uznania za niekonstytucyjne konkretnych przepisów Kodeksu Karnego, a także ustawy o IPN z 1998 roku, które uniemożliwiały ściganie w wolnej Polsce przestępstw popełnionych przez funkcjonariuszy komunistycznego państwa zagrożonych karą od 3 do 5 lat więzienia.
Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej odrzucił skargę Zbigniewa Ziobry.
Decyzja TK wywołała szok w Ministerstwie Sprawiedliwości. Ziobro jest zszokowane tą decyzją i argumentami przytoczonymi przez Trybunał. Prokuratura Krajowa argumenty, które użył TK nazywa sprzecznymi oraz irracjonalnymi.
„Trybunał Konstytucyjny zablokował możliwość ścigania komunistycznych zbrodni i przestępstw popełnionych przez funkcjonariuszy reżimu komunistycznego. W efekcie bezkarni pozostaną sprawcy popełnionych w okresie PRL czynów zagrożonych karą do 5 lat pozbawienia wolności”
– można przeczytać w komunikacie Prokuratury Krajowej.
„Trybunał uchylił się od merytorycznego rozpatrzenia wniosku Prokuratora Generalnego w tej sprawie, umarzając postępowanie. Zwlekał z zajęciem stanowiska przez prawie trzy i pół roku, zyskując pretekst do umorzenia postępowania ze względu na dokonaną w tym czasie zmianę ustawy o IPN. Jednocześnie uzasadnił umorzenie, odwołując się do uchylonego przepisu kodeksu karnego z 1969 roku. Uznał uchwalone w okresie PRL prawo za argument przeciw ściganiu przestępstw funkcjonariuszy komunistycznego państwa”
– dodano.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis