
Chodzi o wycofanie ustawy „bezkarność+” dzięki czemu Ziobro będzie miał haki na Morawieckiego.
Prezes Solidarnej Polski zamieścił wiele mówiący wpis na Twitterze.
Dziękuję @pisorgpl za wycofanie ustawy o bezkarności z Sejmu. Równość wobec prawa to kluczowa wartość dla naszego obozu. Jako Zjednoczona Prawica mamy odważny plan reform państwa, wierzę, że z tak obranej drogi nie zejdziemy. Wiele nas łączy, możemy dużo zrobić dla Polski.
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) September 17, 2020
Onet ustalił, że w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej doszło do ostrego spięcia na linii Mateusz Morawiecki – Zbigniew Ziobro. Premier miał wprost powiedzieć, że poparcie ustawy o bezkarności jest warunkiem brzegowym dalszego funkcjonowania koalicji. Minister sprawiedliwości miał z kolei przekonywać, że bycie szefem rządu wiąże się często z koniecznością podejmowania ryzykownych decyzji i jeśli Morawiecki boi się je podejmować, to może nie powinien stać na czele gabinetu.
Jak Kaczyński straszy to znaczy, że straszy. Jak ma coś zrobić to nie straszy tylko to robi. Dzisiaj pokazuje słabość.
— Slawomir Nitras (@SlawomirNitras) September 17, 2020
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis